Wieczorem w Wielki Piątek zostaliśmy wezwani do pożaru budynku mieszkalnego w miejscowości Szklarka Mielęcka. Na miejscu zdarzenia dostaliśmy rozkaz sprawdzenia oraz zabezpieczenia budynku gospodarczego wypełnionego po części słomą, który znajdował się tuż przy płonącym domu.
W momencie, gdy nie było już ryzyka przedostania się płomieni na ten budynek zostaliśmy odesłani do bazy.
W środę wieczorem wezwano nas do pożaru traw przy lesie w Donaborowie. Na miejscu zdarzenia okazało się jednak, że pożar nie jest na tyle poważny, jak zakładano i działania gaśnicze podjęła tylko jednostka z PSP w Kępnie.
My natomiast po sprawdzeniu pobliskich terenów leśnych w poszukiwaniu innego źródła ognia wróciliśmy do garażu.
W środę 25 marca zostały przeprowadzone ćwiczenia z zakresu wykorzystania prądów piany gaśniczej przy różnego rodzaju pożarach.
Szkolenie rozpoczęło się w KP PSP w Kępnie, gdzie zapoznano nas z podstawowymi informacjami dotyczącymi podziału środków pianotwórczych, ich właściwości, rodzajów piany gaśniczej, sposobów jej wytwarzania oraz sprzętu do podawania.
Następnie wszystkie jednostki udały się na tereny leśne do Baranowa, gdzie przeprowadzono część praktyczną. Na miejscu były już przygotowane trzy stanowiska do ćwiczeń:
- pożar samochodu osobowego
- pożar pianki oraz mebli tapicerowanych
- pożar drewna oraz mebli twardych.
Nasza jednostka miała za zadanie ugasić pożar pianki oraz mebli tapicerowanych przy pomocy wytwornicy pianowej oraz wentylatora osiowego z przystawką pianową.
Warto zaznaczyć, że nieprzypadkowo wybrano tego typu sytuacje, bo właśnie na terenie Gminy Baranów znajduje się bardzo dużo zakładów meblowych.
W środę kilka minut po godzinie 11 zostaliśmy wezwani do pożaru traw koło cmentarza w Baranowie. Na miejscu zdarzenia, z powodu zlokalizowania ognia w trzech miejscach, przystąpiliśmy do gaszenia ognia jedną linią gaśniczą oraz tłumicami i łopatami.
Spaleniu uległo w sumie około 1ha nieużytków rolnych.
We wtorek dyżurny KP PSP w Kępnie wezwał nas do pożaru nieużytków rolnych w miejscowości Joanka. Na miejscu zdarzenia wraz z jednostką PSP Kępno przystąpiliśmy do gaszenia zarzewia ognia przy pomocy tłumic, natomiast jednostka ze Słupii wykorzystując pobliski staw podłączyła linię gaśniczą do pompy szlamowej przystąpiła do gaszenia ognia wodą.
Spaleniu uległo około 6 arów nieużytków.
W poniedziałek kilka minut po godzinie 12 wezwano nas do pożaru nieużytków rolnych na Lisinach. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia od razu przystąpiliśmy do gaszenia pożaru przy pomocy działka wodnego oraz tłumic. Dzięki natychmiastowej reakcji ogień udało się szybko opanować.
Spaleniu uległo około 5-6 arów nieużyków.
W niedzielę wieczorem zostaliśmy wezwani do miejscowości Joanka w celu poszukiwania zaginionego mężczyzny. Po dotarciu na miejsce dowódca akcji wydał nam rozkaz przeszukania okolicznych posesji i terenów leśnych. Poszukiwania jednak nic nie dały, więc trzeba było poszerzyć obszar działania. Oficer dyżurny przydzielił nam obszar Baranowa, Cła, Albertowa i Katarzynki.
Niestety po ponad 3,5 godzinach szukania 35-latka nie udało się odnaleźć.
Jak udało nam się dowiedzieć mężczyzna odnalazł się na drugi dzień cały i zdrowy.
We wtorek rano dyżurny KP PSP w Kępnie wysłał nas na DK 11 do uprzątnięcia dwóch choinek, które zajmowały jeden z pasów ruchu.
Akcja nie trwała długo, bo po niespełna 30 minutach byliśmy już w bazie.
W środę po południu zostaliśmy wezwani do pożaru wysypiska śmieci w miejscowości Donaborów. Na miejscu zdarzenia rozciągnęliśmy linię gaśniczą i od razu przystąpiliśmy do gaszenia pożaru.
Dzięki szybkiej interwencji i stosunkowo niewielkim pożarze po niespełna godzinie wróciliśmy do jednostki.
W poniedziałkowy poranek wezwano nas do pożaru silosu z trocinami w jednym z zakładów stolarskich w miejscowości Mroczeń. Na miejscu zdarzenia od razu przystąpiliśmy do opróżniania silosu i dogaszania palących się trocin.
Przyczyny pożaru są na razie nie znane.