Zdarzenia 2015

Zdarzenia 2015 (53)

Miejscowe zagrożenie

Kilka minut po zdarzeniu w Laskach, druga sekcja została wezwana do zalanej kotłowni oraz magazynu wyrobów gotowych w Jankowych.

Na miejscu zdarzenia wraz z miejscową jednostką przystąpiliśmy do wypompowywania wody z zalanych pomieszczeń o wymiarach 40m x 20m.

Miejscowe zagrożenie

W piątek 12 czerwca po nawałnicy, która przeszła przez powiat kępiński wezwano nas do zalanej piwnicy w budynku na terenie gminy Trzcinica.

Na miejscu po rozpoznaniu sytuacji przystąpiliśmy do działań. W pierwszej kolejności odłączyliśmy prąd w całym budynku. Następnie widząc, że woda zalewająca dom wypływa z rowu naprzeciwko, dowódca akcji podjął decyzję o przepompowaniu wody z tego rowu, a dopiero później z zalanej piwnicy.

Z powodu dosyć dużej ilości wody w działaniach pomagała nam jednostka z Mroczenia.

Pożar dzikiego wysypiska

W sobotę 30 maja tuż przed południem, zostaliśmy zadysponowani do pożaru dzikiego wysypiska śmieci w Donaborowie.

Po dojeździe i rozpoznaniu miejsca zdarzenia stwierdzono pożar śmieci, trawy i gałęzi w dwóch miejscach jednocześnie. Naszym zadaniem było ugaszenie jednego z palących się miejsc oraz zbudowanie linii zasilającej z hydrantu do samochodu GCBA z PSP z Kępna. Po ugaszeniu pożaru, dowódca akcji podjął decyzję o wycięciu nadpalonej wierzby, która stwarzała zagrożenie pieszym i przejeżdżającym pojazdom.

Po ponad półtoragodzinnej akcji wróciliśmy do garażu. 

Pożar dzikiego wysypiska

W sobotę 30 maja tuż przed południem, zostaliśmy zadysponowani do pożaru dzikiego wysypiska śmieci w Donaborowie.

Po dojeździe i rozpoznaniu miejsca zdarzenia stwierdzono pożar śmieci, trawy i gałęzi w dwóch miejscach jednocześnie. Naszym zadaniem było ugaszenie jednego z palących się miejsc oraz zbudowaniu lini zasilającej z hydrantu do samochodu z PSP z Kępna. Po ugaszeniu pożaru, dowódca akcji podjął decyzję o wycięciu nadpalonej wierzby, która stwarzała zagrożenie.

Po ponad półtoragodzinnej akcji wróciliśmy do garażu. 

Kolizja drogowa

W poniedziałek rano wezwano nas do kolizji drogowej w miejscowości Słupia. Na miejscu nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, kierowaniu ruchem oraz zneutralizowaniu płynów eksploatacyjnych przy pomocy sorbentu.

Kierującemu samochodem ciężarowym marki Renault nic się nie stało. Powodem kolizji było prawdopodobnie pęknięcie przedniej osi w pojeździe.

 

Kolizja drogowa

Dzisiaj rano, krótko po godzinie 8:30 zostaliśmy zadysponowani do kolizji drogowej na DK nr 11 w naszej miejscowości. 


Nasze działania polegały na usunięciu z jezdni uszkodzonego pojazdu, resztek rozbitego szkła i plastiku, a także na neutralizacji płynów eksploatacyjnych. W trakcie prowadzonych działań ruch odbywał się wahadłowo.

 

Po niespełna 30 minutach powróciliśmy do garażu. 

Pożar szopy

W sobotę 20 minut przed godziną 14 zostaliśmy wezwani do pożaru szopy w Grębaninie. Po dojechaniu na miejsce zdarzenia podpięliśmy linię główną pod naszą pompę, którą wraz z dwiema liniami gaśniczymi rozwinęła jednostka z Grębanina i przystąpiliśmy do gaszenia płonącego budynku.

Dzięki szybkiej akcji udało się uratować część budynku, jednak ze względu na naruszoną konstrukcję dachu i ścian dowódca akcji podjął decyzję o ich rozebraniu.

 

Pożar traw

W sobotę kilkanaście minut przed godziną 14 doszło do pożaru suchych traw na Muratorze. Po rozpoznaniu miejsca zdarzenia stwierdzono, że pali się w trzech miejscach jednocześnie. Jedno z nich ugasiła jednostka z PSP w Kępnie, my natomiast przy pomocy jednej linii gaśniczej i łopat zajęliśmy się dwoma pozostałymi.

Następnie po zatankowaniu zbiornika jeszcze raz zlaliśmy wszystko dokładnie wodą.

W sumie spaleniu uległo około 5 arów nieużytków.

Miejscowe zagrożenie

W piątek wieczorem wezwano nas do usunięcia resztek mieszaniny torfu i gliny z drogi koło cmentarza.

Na miejscu przystąpiliśmy do usuwania śladów przy pomocy łopat i mioteł. Po tych czynnościach dokładnie zlaliśmy wodą odcinek pasa jezdni o długości około 150m i wróciliśmy do bazy.

Pożar traw

W niedzielę o godzinie 10:38 dyspozytor PSP w Kępnie zadysponował nas do pożaru traw w Baranowie. 

Nasze działania polegały na ugaszeniu palących się nieużytków za pomocą tłumic i łopat. Na miejscu zdarzenia działała z nami jednostka z PSP z Kępna. Po niespełna 40 minutach powróciliśmy do garażu. 

Subskrybuj to źródło RSS

Log in or create an account