Data: 18.10.2014r.

Godzina: 09:35 - 11:30

Miejsce zdarzenia: Piaski/Słupia/Baranów

Samochód: SLRT Lublin

Inne jednostki: JRG Kępno

Numer zdarzenia: 42

W sobotę zostaliśmy wezwani do plamy oleju w miejscowości Słupia. Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że plama oleju rozciąga się od Kluczborka do Ostrowa Wielkopolskiego. Zostaliśmy wiec poproszeni o neutralizację plamy oleju od przejazdu kolejowego w Piaskach, aż do ronda w Baranowie. W trakcie akcji zużyliśmy ponad 300 kg damolinu. Po niespełna dwóch godzinach wróciliśmy do bazy.   

Data: 17.10.2014r.

Godzina: 07:51 - 08:20

Miejsce zdarzenia: Łęka Opatowska

Samochód: SLRT Lublin

Inne jednostki: ????

Numer zdarzenia: 41

W piątek rano zostaliśmy zadysponowani do poszukiwań zaginionej dziewczynki z miejscowości Lęka Opatowska. Naszym zadaniem było sprawdzenie okolic stacji benzynowych przy DK nr 11. Po niespełna 30 minutach dyspozytor powiadomił nas o odnalezieniu zaginionej. Po otrzymaniu wiadomości wróciliśmy do garażu.

Data: 29.08.2014r.

Godzina: 16:08 - 18:38

Miejsce zdarzenia: Baranów

Samochód: GBA Star 244

Inne jednostki: JRG Kępno

Numer zdarzenia: 40

W poniedziałek kilka minut po godzinie 16 zostaliśmy zadysponowani do kolizji dwóch samochodów ciężarowych na drodze krajowej nr 11 w miejscowości Baranów. Na miejscu zdarzenia zastaliśmy jeden samochód ciężarowy w rowie, natomiast drugi z uszkodzoną chłodnicą znajdował się na jezdni. Przyczyną kolizji było niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca kolizji, kierowaniu ruchem, pomocy przy wyciągnięciu przez pomoc drogowa uszkodzonego pojazdu, a także uprzątnięciu drogi. Po ponad dwóch godzinach wróciliśmy do garażu.

Data: 05.08.2014r.

Godzina: 23:12 - 02:41

Miejsce zdarzenia: Kępno/Mianowice

Samochód: GBA Star 244

Inne jednostki: JRG Kępno, OSP Kępno, OSP Olszowa, OSP Świba

Numer zdarzenia: 39

W piątkową noc zostaliśmy wezwani do KP PSP w Kępnie do zabezpieczenia powiatu z powodu wyjazdu sekcji JRG na pożar domu w Mianowicach. Jednak nie trwało to długo, ponieważ po kilku minutach zostaliśmy wezwani na miejsce pożaru, a powiat zabezpieczała jednostka ze Słupi.

Na miejscu pożaru od razu dostaliśmy rozkaz wejścia na piętro budynku w aparatach ochrony dróg oddechowych i dogaszenia pożaru na poddaszu domu oraz utworzeniu linii zasilającej sekcję z Kępna. Następnie wraz z pozostałymi jednostkami musieliśmy uprzątnąć pomieszczenie z gruzów, spalonych mebli i resztek poddasza. 

Kilkanaście minut przed godziną 3 wróciliśmy do bazy.